Trening koni EQUICARE TEAM

15/09/2024
Cennik w ofercie

Opis oferty

Przyjmę konie w trening.

Od kilku lat regularnie jeżdżę na szkolenia i prywatne treningi z dr Gerdem Heuschmannem jako jeździec i słuchacz. W pracy z końmi skupiam się przede wszystkim na jeździe zgodnie z biomechaniką, tak aby koń cieszył się zdrowiem przez wiele lat, a jazda była przyjemna dla jeźdźca jak i konia. Nie skupiam się na „spektakularnym” efekcie uzyskanym w ciągu kilku minut. W pracy z końmi wszystko przyjdzie z czasem. Jestem osobą bardzo cierpliwą i spokojną. Nie wsiadam na konie chore, jak i te ze źle dopasowanym sprzętem. Nie używam czarnej wodzy, mocnych wędzideł i wszelkich patentów. Trening zaczynam od pójścia po konia na padok, a kończę na odstawieniu go tam z powrotem. 

Mam też swoje konie i przydomową stajnie, jak i kilkuletnie doświadczenie jako luzak, dlatego wszelkie zabiegi pielęgnacyjno-weterynaryjne, przygotowywanie pudelek z paszą itd., nie są dla mnie problemem i są wliczone już w cenę. Możliwość także wstawienia konia w pensjonat wolnowybiegowy do mnie, ale nie jest to konieczność.

Jestem studentką kierunku Hodowla i Ochrona Zwierząt Towarzyszących i Dzikich, jak i członkiem koła naukowego Hodowli i Żywienia Zwierząt Gospodarskich - Sekcja Hodowli Koni. W tym roku piszę pracę naukową związaną z zachowaniem koni i ich treningiem. Swoją wiedzę stale powiększam w praktyce jak i w teorii, a postępy w treningu konsultuję z dr Gerdem Heuschmannem na szkoleniach trzy (wkrótce możliwe, że cztery) razy w roku. Dodatkowo wszelkie problemy na bieżąco konsultuję ze swoją siostrą, która trenuje pary jeździec - koń, a na co dzień studiuje także weterynarię.

Moim jednym z większych osiągnięć jest kobyła po sporcie, która została okropnie skrzywdzona przez człowieka. Bała się zakładania kantara, dotyku, czyszczenia. Przy wsiadaniu stawała dęba i cofała się na zadnich nogach. Nie miała nawet rytmu, w galopie pędziła, brykała i rzucała głową ratując swój pysk, nawet na lonży. Podczas pracy z człowiekiem bardzo łatwo i często wpadała w panikę. Aktualnie można na nią wdrapać się z belki słomy i wsiąść na oklep, na cordeo i jechać na przejażdżkę. Koń rży na widok człowieka, jest bardzo towarzyska i spokojna, trening kończy ze spokojnym okiem i dalszą chęcią do kontaktu z człowiekiem, co jest dla mnie bardzo kluczowym wyznacznikiem. W dodatku porusza się w rytmie, galopuje bez paniki, w równym tempie, jest całkowicie pod kontrolą. Koń zaczął też bezpiecznie skakać, gdzie wcześniej było to zupełnie niemożliwe. Najazdy były poza moją kontrolą, a po skoku wpadała w panikę. 


Przyjmę w trening konie:
- zniszczone wcześniej przez człowieka,
- problematyczne, trudne, nieufne,
- powracające do pracy po kontuzji,
- jak i wszelkie inne.

Nie zajeżdżam koni 

Warszawa i okolice.
Cena za pojedynczy trening 100zł.
Cena za miesiąc 800-1000zł.

Współpraca długotrwała jak i krótkotrwała. 

Pierwszy kontakt najchętniej przez wiadomość prywatną lub maila.